Jak wybrać dobry smar do łańcucha motocyklowego? Dbanie o napęd w pigułce
Wybór smaru do łańcucha motocyklowego to spore wyzwanie dla każdego motocyklisty. Środek do smarowania napędu powinien być dostosowany przede wszystkim do typu motocykla, ale również zapewniać łańcuchowi odpowiednią higienę i przyczynić się do wydłużenia jego trwałości.
- Smar do łańcucha należy wybierać biorąc pod uwagę typ motocykla, jego przeznaczenie oraz warunki, w których będzie używany.
- Suche i mokre smary mają swoje zalety, ale również wady. Warto jednak wiedzieć, że obecnie suche lubrykanty dorównały mokrym pod kątem zdolności smarujących i wytrzymałości.
- Dobry smar do łańcucha motocyklowego to taki, który nie tylko zapewni poślizg, ale także zabezpieczy ogniwa przed brudem i korozją. Dzięki temu łańcuch wytrzyma wiele tysięcy kilometrów.
Trzeba pamiętać, że choć konstrukcja łańcucha jest prosta, to rolki i tulejki wymagają szczególnej opieki, a zapewnienie im odpowiedniego smarowania i ochrony przed korozją pozwolą odłożyć w czasie moment, w którym konieczna będzie wymiana.
Jaki smar do łańcucha motocyklowego - suchy czy mokry?
Jednym z kryteriów, według których możemy podzielić smary do łańcucha motocyklowego, jest podział na suche i mokre. Zaczniemy od końca, a więc od smarów mokrych, ponieważ to one nadal królują jako wybór wielu użytkowników. Wynika to z tego, że są niedrogie w zakupie, bardzo dobrze przylegają do elementów łańcucha i wymagają rzadszego smarowania. Minusem takiego stanu rzeczy jest zdolność do zbierania zanieczyszczeń, ale również bywa, że pod wpływem naturalnego zużycia drobiny smaru mogą brudzić wahacz, owiewkę i felgę. Oczywiście nie jest to regułą, ponieważ np. mokry smar Motul bardzo dobrze radzi sobie w testach pod kątem niepozostawiania śladów. Niezależnie od dokonanego wyboru, po nasmarowaniu należy pozostawić motocykl na kilkanaście minut, żeby środek wniknął w ogniwa.
Smary suche uchodzą za takie, które nie pozostawiają mokrej powłoki na łańcuchu, ale jednocześnie utrzymują je w czystości, choć wykazują się mniejszą odpornością np. na jazdę w deszczu. Technologia oczywiście idzie do przodu i niektóre produkty dorównują już pod tym względem swoim mokrym odpowiednikom. Suche smary to młody wynalazek, ponieważ pojawiły się po tym, jak DuPont wypuścił swoją serię "Chain Saver" opartą na teflonowym wosku, który tworzy powłokę odpychającą deszcz i brud. Można więc powiedzieć, że służył nie tylko do smarowania, ale również czyszczenia. Suchy smar jest stosowany w motocyklach sportowych oraz w terenie. To właśnie teflonowa baza sprawia, że łańcuch jest jednocześnie czysty i nasmarowany. Teflon chroni elementy ogniw przed korozją i zanieczyszczeniami.
Smar do łańcucha motocyklowego, jaki wybrać?
Jeżeli już macie za sobą kwestię wyboru rodzaju smaru, to pozostaje jeszcze decyzja pod kątem sposobu aplikacji. Najpopularniejszy jest oczywiście spray, który pozwala łatwo i szybko nasmarować łańcuch. Należy tylko pamiętać, by podczas aplikowania podłożyć od wewnętrznej strony np. kawałek kartonu, na którym zbierze się to, co nie wylądowało na łańcuchu. Trzeba pamiętać, że osadzenie się smaru na oponie może doprowadzić do upadku. Smar może również osadzić się na czujniku ABS i zaburzyć działanie systemu. Zdarza się również, że osad pojawia się w okolicach stopki bocznej utrudniając, lub nawet blokując jej działanie.
Ciekawą, ale też wymagającą nieco więcej czasu i pracy opcją jest zakup smaru w formie pasty, która jest aplikowana przez szczoteczkę. Tutaj posłużymy się przykładem w postaci smaru Motul Chain Paste. Producent zapewnia smarowanie w temperaturach od -20 do 120 stopni Celsjusza, a tubka o pojemności 150 ml powinna wystarczyć na 10 cykli smarowania. To oznacza oczywiście, że aplikując smar Motul Chain Paste, należy robić to z umiarem, by nie powstała zbyt gruba warstwa. Rozprowadzenie przy pomocy pędzelka pozwala dotrzeć do wszystkich zakamarków łańcucha. Producent poleca to rozwiązanie w szczególności do motocykli sportowych.
Olejarka do łańcucha. Złoty środek?
Już w 1984 r. Fraser Scott stworzył pierwszą automatyczną olejarkę do łańcucha, która dała wielu motocyklistom do myślenia, czy jest sens męczyć się ze smarowaniem, skoro urządzenie może zrobić to za nich. Sprawa nie jest jednak taka prosta. Z jednej strony olejarka faktycznie zapewnia duży komfort, ponieważ zapewnia smarowanie w trakcie jazdy, a więc teoretycznie nie trzeba co kilkaset kilometrów pamiętać o tym, żeby użyć smaru. Z drugiej to dodatkowy wydatek, który wielu motocyklistów uważa za zbędny.
Olejarka działa wtedy, kiedy silnik motocykla jest włączony, a dozowanie oleju w większości modeli można regulować. Sceptycy jako główny argument przeciwko olejarce podają, że w trakcie jazdy olej nie zdąży wyschnąć, więc może zabrudzić motocykl i znajdować się nie tylko na łańcuchu, ale także innych elementach jednośladu. Zwolennicy doceniają, że nie muszą zbyt często doglądać napędu i wystarczy co około 2 do 5 tys. km wyczyścić go i sprawdzić naciąg. Trzeba także pamiętać, że łańcuch powinien być smarowany, kiedy jest rozgrzany, a po przejażdżce rzadko kto myśli o tym, żeby jeszcze wykonywać jakiekolwiek prace przy motocyklu. Tu kolejny plus dla olejarki. Kluczem do sukcesu jest odpowiednie wyregulowanie urządzenia oraz dobór oleju pod kątem temperatur, w których motocykl będzie użytkowany.
Kto smaruje, ten jedzie
Na rynku jest obecnie tyle rozwiązań, że każdy znajdzie coś dla siebie. Wspólnym mianownikiem jest to, że należy odpowiednio dbać o napęd, by ten odwdzięczył się trwałością. Zazwyczaj łańcuch i zębatki wymienia się co 20 do 25 tys. km. Zwolennicy i producenci olejarek twierdzą, że stosując tego typu urządzenia, można wydłużyć ten interwał do 40 tys. km.
Oczywiście dla wielu zakup olejarki to spory koszt i jest to dodatkowe urządzenie na pokładzie motocykla, o które trzeba dbać. Tu do gry wchodzą klasyczne smary, które jeszcze długo będą podstawowym środkiem dbania o higienę łańcucha. Oprócz smarowania trzeba jeszcze pamiętać o okresowym czyszczeniu i sprawdzaniu naciągu, ponieważ nawet najlepiej nasmarowany i wyczyszczony łańcuch podda się, kiedy będzie źle wyregulowany